Boże Ciało - 2010
W tym roku po raz piąty wierni obu supraskich parafii - pw. Świętej Trójcy i pw. NMP Królowej Polski wzięli udział w uroczystości liturgicznej ku czci Najświętszego Ciała i Krwii Chrystusa.
Procesję Bożego Ciała poprzedziła Msza św koncelebrowana o godz. 9.30 pod przewodnictwem księdza Andrzeja Chutkowskiego, proboszcza parafii Świętej Trójcy.
Oprócz naszych miejscowych duszpastrerzy, sprawujących Eucharystię, byli także neoprezbiter ks. Rafał Koptas i dwaj księża przybyli z za granicy.
Gościliśmy księdza John’a Walsh’a, proboszcza parafii St. Mary’s w Buncranie, leżącej na półwyspie Inishowen, w hrabstwie Donegal, w północnej części Irlandii. W tym niewątpliwie, uroczym zakątku Zielonej Wyspy pracuje dawny wikariusz parafii NMP Królowej Polski - ks. Rafał Januszewski, który chciał przybliżyć swemu nowemu proboszczowi - ks. Walsh’owi nasze równie piękne okolice, obfitujące zielenią i nas Polaków, naród gościnny i spontaniczny.
Ks. Rafał wygłosił także homilię, w której przypomniał wiernym, kiedy Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej została ustanowiona i jakie ważne dla nas święta ją poprzedzają. Na zakończenie, jak zwykle z dużą dawką humoru, opowiadał o swojej pracy w Irlandii, a także o Polakach tam mieszkających. Niezwykle serdecznie przedstawił Supraślanom swojego przełożonego, proboszcza John’a Walsh’a.
Druga część uroczystości liturgicznej – to procesja ulicami miasta. Jak co roku przygotowane zostały cztery ołtarze, przy których czytane były fragmenty Ewangelii, związane tematycznie z Eucharystią.
Pogoda tego dnia sprzyjała wiernym. Było bardzo ciepło i słonecznie. Najmniejsi uczestnicy procesji doskonale znosili upał, a troskliwi rodzice jak zawsze dbali o to, aby swoim pociechom zapewnić wodę i odrobinę cienia przy kolejnych postojach.
Na trasie procesji zaobserwować było można osoby starsze, które ze swoich posesji przyglądały się temu wydarzeniu.
A ja jak zwykle robiłam zdjęcia chcąc przybliżyć raz jeszcze wszystkim parafianom i gościom tę wyjątkową Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej ustanowionej w 1246 roku na skutek widzeń św. Julianny z Cornillon.
Chciałabym dodać jeszcze, że z historią św. Julianny z Cornillon była związana błogosławiona Ewa z Leodium. Ta młoda ascetka, czuła powołanie do życia w rekluzji. Jej miejsce odosobnienia przylegało bezpośrednio do kolegiaty św. Marcina. Św. Julianna była jedną z odwiedzających Ewę. Od niej Ewa dowiedziała się o natchnieniach, ekstazach i przepowiedniach, dotyczących ustanowienia uroczystości Bożego Ciała. To Ewa przygarnęła Juliannę do swojej rekluzji, kiedy zaczęły się prześladowania świętej.
Po śmierci Julianny (w 1258 r.), Ewa działała na rzecz podtrzymania i rozszerzenia tego święta, ustanowionego dla Leodium (Liege) w roku 1246. Papież Urban IV dowiadywał się od duchownych leodyjskich, że Ewa jest jeszcze przy życiu i nie przestaje się modlić o rozszerzenie święta. Toteż podjąwszy odpowiednią decyzję w 1264 roku posłał jej osobiste pozdrowienia i przekazał odpis bulli oraz nowe officjum sporządzone przez św. Tomasza z Akwinu. Jest to ostatnia pewna data z życia Ewy. W 1622 roku dokonano urzędowego rozpoznania relikwii, które później złożono pod ołtarzem Najświętszego Sakramentu.
W diecezji leodyjskiej czci się błogosławioną Ewę 14 marca.
W Polsce po raz pierwszy uroczystość tę wprowadził biskup Nankier w 1320 roku w diecezji krakowskiej. Sto lat później na synodzie gnieźnieńskim uznano uroczystość za powszechną, obchodzoną we wszystkich kościołach w państwie.
Zachęcam wszystkich do obejrzenia zdjęć i przeżycia na nowo tych wyjątkowych dla nas chwil.
galeria zdjęć - http://83.18.199.22/news/boze_cialo_2010/